Na kolejną dyskusję naszego klubu, która odbyła się 24 lipca 2024 roku wybraliśmy rosyjską powieść Braci Strugackich „Piknik na skraju drogi”. Jedna z najważniejszych książek w literaturze science fiction doczekała się licznych gier komputerowych oraz słynnej adaptacji „Stalker”- arcydzieła kina w reżyserii Andrieja Tarkowskiego z 1979 roku. Dyskusja skupiła się na filozoficznych i społecznych aspektach książki oraz różnicach w podejściu literackim i filmowym do przedstawienia motywów fabularnych.
Powieść została uznana za przełomowe dzieło literatury science fiction, które w inteligentny sposób ukazuje wpływ obcej cywilizacji na ludzkość. Uczestnicy zwrócili uwagę na to, jak Strugaccy poprzez metaforę „Strefy” i porzucone w niej artefakty obcych ukazali zarówno fascynację, jak i destrukcyjny potencjał zaawansowanej technologii, którą ludzie nie są w stanie w pełni zrozumieć.
Podczas dyskusji omawiano postać Reda Shoeharta, protagonisty, którego moralne rozterki i relacja ze Strefą stanowią emocjonalny trzon powieści. Klubowicze zauważyli, że historia Reda doskonale ilustruje paradoks ludzkiego dążenia do wiedzy – z jednej strony napędzanego ciekawością, a z drugiej chciwością i pragnieniem władzy. Symboliczne zakończenie powieści, związane z „Złotą Kulą”, która spełnia najgłębsze życzenia, wywołało ożywioną dyskusję na temat motywacji i wewnętrznych pragnień człowieka.
Poruszono także wątki społeczne, takie jak postępująca eksploatacja Strefy, korupcja oraz przemiany społeczno-ekonomiczne w otoczeniu Strefy, które zdaniem uczestników wciąż rezonują we współczesnym świecie.
Adaptacja Tarkowskiego, choć oparta na powieści, została uznana za całkowicie odrębne dzieło. Klubowicze zgodzili się, że „Stalker” to bardziej medytacja filozoficzna niż klasyczna adaptacja science fiction. Reżyser skupił się na duchowych i egzystencjalnych aspektach podróży bohaterów, zminimalizował elementy akcji oraz niemal całkowicie pominął technologiczne czy naukowe wątki obecne w książce.
Uczestnicy omawiali estetykę filmu, szczególnie sposób, w jaki Tarkowski wykorzystuje długie, kontemplacyjne ujęcia i zmianę kolorystyki (sekwencje w Strefie kręcone w kolorze, reszta w monochromatycznej palecie), by oddać mistyczny charakter podróży. Dyskusja dotyczyła również postaci Przewodnika (Stalkera) i jego relacji z Naukowcem i Pisarzem – postaci, które bardziej niż w książce uosabiają filozoficzne postawy wobec wiary, nauki i sztuki.
Uczestnicy zgodzili się, że książka i film oferują różne interpretacje podstawowych tematów. Strugaccy skupili się na społeczno-ekonomicznych i psychologicznych aspektach, podczas gdy Tarkowski stworzył dzieło o charakterze duchowym, zadające pytania o sens istnienia, wiarę oraz granice poznania.
Podczas dyskusji pojawiły się głosy, że „Stalker” jako adaptacja może rozczarować fanów powieści, oczekujących wiernego odwzorowania fabuły, ale jednocześnie stanowi niezwykłe doświadczenie filmowe, które zaprasza do refleksji nad fundamentalnymi pytaniami egzystencjalnymi. Wspomniano również o specyficznych realiach produkcji filmu, które wpłynęły na jego ostateczny kształt – trudności techniczne, zmiana lokalizacji zdjęć i presja cenzury.
Uczestnicy uznali, że zarówno „Piknik na skraju drogi”, jak i „Stalker” to dzieła wyjątkowe, które pomimo różnic w podejściu do tematu oferują niezwykle głębokie doświadczenia intelektualne i emocjonalne. Książka Strugackich została doceniona za swoje realistyczne podejście do fantastyki i zdolność do kreowania wielowymiarowych postaci oraz sytuacji. Film Tarkowskiego natomiast został uznany za arcydzieło kina artystycznego, które – choć luźno oparte na fabule książki – oferuje wyjątkową podróż w głąb ludzkiej duszy.
Spotkanie zakończyło się refleksją, że zarówno powieść, jak i film są doskonałym przykładem tego, jak literatura i kino mogą eksplorować te same tematy w całkowicie różny, ale równie poruszający sposób.
Zdjęcie: zdjęcie plakatu do filmu Charly z 1968 roku. Copyright is believed to belong to the distributor of the film, Goskino or the publisher of the film Mosfilm.
Logo DKKiF: Book by Komkrit Noenpoempisut from the Noun Project