Na ostatnim spotkaniu, 21 czerwca, przed wakacyjną przerwą, rozprawialiśmy o książce Marcina Bruczkowskiego pt. “Singapur, czwarta rano”. Zastanawiało nas dlaczego Marcin Bruczkowski nie jest już głównym bohaterem? Kim jest Paweł Ostraszewski, który zajął jego miejsce? A może to tylko kamuflaż? W Singapurze nic już nie było takie jak w Japonii, a jedynym przedmiotem zdającym się łączyć te dwa odmienne światy i dwóch “różnych” bohaterów była… perkusja!
Warto również wspomnieć, że nasz klub wzbogaciła, swoją obecnością na spotkaniu, kolejna miła osoba! Przypominamy, że wciąż można do nas dołączyć – się da, la!
A jeżeli ktoś czuje, że coś mu umknęło, albo chce nauczyć się singielskiego, to informujemy, że książki Pana Bruczkowskiego można wypożyczyć u nas w Bibliotece, na Śmiałej!